Chino Benítez, wściekły po skandalicznym odpadnięciu Boca: „Jeśli prezydent wejdzie do waszej szatni, musicie zrezygnować”

„Miałem właśnie wejść do banku, gdy zatrzymał mnie kibic. Więc pyta mnie : „Co się z nami dzieje, Chino?” Wolę nie rzucać się w oczy, co mam powiedzieć? Ale Boca taka jest, można znaleźć ludzi w każdym zakątku kraju. Anegdota Jorge José Beníteza jest żywym świadectwem tego, jaką rolę odgrywa on w życiu olbrzyma ksenize . Przybył do Riachuelo w wieku 23 lat i stał się jednym z najlepszych pomocników w historii klubu. Był mistrzem Ameryki i świata. Trenerze również. Oczywiście, że zna tę niebiesko-złotą tkaninę.
„Wyszedłem 15 minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Kibice ze mną rozmawiali, a ja nie chciałem sprawić im przykrości. Boca opiera się na wygrywaniu, a to, co się wydarzyło, jest trudne do wyjaśnienia” – zastanawia się 74-letni Chino podczas wizyty w Clarín . Kamery się włączają, a rozmowa jeden na jeden rozpoczyna się uczciwie, bez półśrodków. „Gdybym był Gago, złożyłbym rezygnację już dziś” – mówi.
-Jak oceniasz przedwczesne odpadnięcie Boca z Libertadores?
-Analizę należy rozpocząć wcześniej. Po pierwsze, nie gracie w ćwierćfinale, tylko w barażu o baraże. A jeśli się nad tym głębiej zastanowić, to problem ten trwa od dawna, wszystko zaczyna się od góry, gdzie zawsze jest ktoś odpowiedzialny.
Chino Benítez, gwiazda Boca, w wywiadzie dla Clarín. (Juano Tesone)
- Kiedy mówisz, że problemy przychodzą z góry, masz na myśli Juana Romána Riquelmego? Czy uważasz, że Gago ma większą odpowiedzialność?
- Nie, nie... Pierwszą osobą odpowiedzialną jest technik. Bo jeśli prezydent wejdzie do twojej szatni, będziesz musiał zrezygnować. Przydarzyło mi się to, przeżyłem to. Chcieli, żebym stworzył drużynę roboczą, a ja powiedziałem, że nie, wrócę do niższych lig i tyle. Kiedy miałem prowadzić Boca, jeśli dobrze pamiętasz, prezes chciał, żebym sprowadził trzech zawodników. Widziałeś ich? Nie, ja decyduję, kto dołącza do drużyny.
- Więc uważasz, że Gago powinien odejść po tym, jak Riquelme wszedł do szatni?
- Nie wiem, gdybym był Gago, już bym wyszedł.
Chino Benítez, gwiazda Boca, w wywiadzie dla Clarín. (Juano Tesone)
- To nie był pierwszy raz, kiedy Roman wkroczył na świętą ziemię trenerów. Tak było w przypadku Russo, Battaglii, Ibarry, Almiróna i Diego Martíneza.
-Prezydent musi do ciebie zadzwonić i porozmawiać z tobą w biurze, w cztery oczy. Bo jeśli nie, tracisz wiarygodność w oczach graczy. Zespół powie: „Zobacz, jak radzą sobie z trenerem”.
-Czy postawa Riquelme'a osłabiła władzę Gago?
-Jasne. Byłem graczem, żyłem w drużynach i dla lidera niekomfortowe jest wydawanie opinii wykraczających poza to, czym był Román. I zamierzam to wyjaśnić szczegółowo. Nie zamierzam krytykować Romana jako przywódcy, ponieważ nie znam jego roli. Wiem to, co widzę. Nawet jeśli prezydentem jest Riquelme, czy jak tam go nazywają, nie może wejść do szatni. Nie, zadzwoń do niego sam lub poczekaj i spotkaj się z nim w ciągu tygodnia. Wiem, co cierpią mieszkańcy Boca. Tak więc dzisiaj ta sytuacja ciąży na Fernando i nie jesteśmy w stanie przeanalizować popełnionych przez niego błędów.
- Krótko mówiąc, jaki procent odpowiedzialności ma Gago?
-Technik ponosi 70% odpowiedzialności. Gracze robią to, co zaplanowałeś w ciągu tygodnia. Dzisiaj nie masz zbyt wiele czasu na trening, ale jeśli jesteś dobrym kreślarzem, wezmę twoją deskę i chociaż nie będę miał czasu, żeby przetestować ją w terenie, zrozumiesz mnie.
Chino Benítez, gwiazda Boca, w wywiadzie dla Clarín. (Juano Tesone)
- A co jest winą Gago, jeśli Cavani, który ma na koncie ponad 700 goli, nie strzeli gola w ostatniej minucie?
-Nikt nie. Ale dajcie Cavaniemu miejsce w moim zespole. Gdybym był trenerem, on zawsze by grał. W 1981 roku Miguel Brindisi był świetnym wykańczaczem akcji, ale mógł popełniać błędy. Dobrą stroną Fernando jest to, że wierzył i nadal wierzy w Cavaniego. I nie wiem, jak sobie poradzi później, ale jest to możliwe. Świetni napastnicy także zawodzą.
-Czy Riquelme popełnia błąd w swoim profilu trenerów? Boca zawsze była drużyną „jajko, jajko, jajko”, jak śpiewał tłum, bardziej bezpośrednią, która cię otaczała.
-Boca zgubiła pułapkę. Pokonam cię, bez względu na wszystko. I ludziom też nie.
- Tak, przeszedł drogę od błota i pułapek do czesania. Boca nie jest taka. I nie mam na myśli wyglądu Gago. Trener powiedział mi: „ Drugi nie jest w Pucharze. Co on mówi?” Drugie miejsce? Nie, Copa Libertadores mówi mistrz.
-Mówisz o Toto Lorenzo, który również powiedział: „Jeśli chcą zabawek, powinni iść do sklepu z zabawkami”.
-Więc zapomnij... Wielu mówi, że minęło wiele lat, że to już historia. I nie, to się nie wydarzyło. Doświadczam tego każdego dnia na ulicy. Dzisiaj możesz nie zobaczyć kibica Boca noszącego tę koszulkę, a może zobaczysz, ponieważ jest wyjątkowa. Zamykam graczy na 20 dni. Na dodatek są one skoncentrowane w pięciogwiazdkowym hotelu. Zrobiliśmy to w La Candela. Nie było telefonu.
-Jak oceniasz zmianę Marchesína?
-Gest Fernando jest gestem osoby zaskoczonej. Dlatego myślę, że to nie było zaplanowane. Być może rozmawiali z (Cristianem) Muñozem, który jest trenerem bramkarzy, ponieważ Brey bronił rzuty karne. Gdybyś mnie zapytał, co powiedziałbyś Marchesinowi, pierwszą rzeczą byłoby: „Co się z tobą dzieje?” Technik bierze udział w rozmowie nie gestykulując. To facet z doświadczeniem. Mogło pójść dobrze, ale rzuty karne to kwestia szczęścia.
- Tak mi się wydaje. Nie wiem, czy to słowo jest pomarszczone. Nie mogę w to uwierzyć. Trzeba przyznać, że w ciągu tygodnia odbyła się jakaś rozmowa.
Chino Benítez był trenerem Boca w Libertadores w 2005 roku.
- Kiedy zobaczyłeś Gago ze wzrokiem wbitym w ziemię, unikającego oglądania serii rzutów karnych, co to u ciebie wywołało?
-Niepewność. Technik gestykuluje podczas wygrywania. Spójrz, co robi, kiedy przegrywa. Gdzie to idzie? Chce iść na trybuny.
-Myślę, że to dzieje się już od jakiegoś czasu, także w przypadku Martíneza. Boca bardzo szybko staje się zdezorganizowana, nikt nie znajduje swojego miejsca. To jest Boca. Dzisiaj jest to zespół niezorganizowany.
-Co sądzisz o zarządzaniu Riquelme?
- Nie mogę wypowiadać się na temat jego roli jako prezydenta, ponieważ go nie znam. Mogę rozmawiać o piłce nożnej.
- Czy w tym sensie Gago został dobrze wybrany?
- Myślę, że nikt nie chce przyjechać i to jest problem, który musi rozwiązać Rada Piłki Nożnej. Ktoś musi to naprawić, bo tak być nie może. Nie ma już Basilów. Russo tam jest, choć nie będzie chciał wracać. Ale tej hierarchii już nie ma. Szanuję dzisiejsze dzieciaki, ale jest to bardzo trudne, zwłaszcza w Boca. Po pierwsze, nazwisko musi być silne, ciężkie i wyrażać osobowość. A dziś już udowodniono, że jeśli za cztery lata nie będą chcieli przyjechać... Być może nie dostaną pieniędzy, których chcą.
Chino Benítez, gwiazda Boca, w wywiadzie dla Clarín. (Juano Tesone)
-Jak odzyskać Alana Velasco?
-Daję mu chwilę pomyśleć, a potem siadam, żeby z nim porozmawiać. To nie są dni, w których można być najlepszym graczem. Po prostu porozmawiajcie spokojnie, bez krzyków i agresji. Bo, kurczę, sytuacja jest trudna.
- Kibice byli ostatnio bardzo nerwowi. Przeciwko Aldosivi i przeciwko Alianza Lima. Słychać było okrzyki skierowane przeciwko graczom, a nawet zakrywano Doce'a.
- Spędzam dużo czasu w klubie, chodzę na Mutual, spotykam się z chłopakami, z którymi grałem, albo z jakimś fanklubem, np. z Chascomús, rozmawialiśmy o tym ostatnio. Nigdy nie widziałem tak podzielonych kibiców. Ludzie się zmienili. Wcześniej odbyły się wybory, zmienił się prezydent, ale odczucia pozostały te same. Dziś niektórzy mieli nadzieję, że Boca nie zakwalifikuje się i Riquelme odejdzie. I mówię to szczerze, nigdy czegoś takiego nie doświadczyłem. A moim prezesem był Alberto J. Armando i Antonio Alegre.
-Czy na trybunach jest pęknięcie?
- Nie wiem, czy to słowo to crack. Jest dużo bólu. Nie nazywam tego gniewem. To ból. I myślę, że trzeba uspokoić sytuację. Musimy zejść na ziemię. Bądź szczery, zamknij się i nie rozmawiaj więcej. I tak pracować. A co jeśli będą musieli go zamknąć aż do Klubowych Mistrzostw Świata.
Clarin